wtorek, 12 lutego 2008

Ciągle zima...

To jeszcze niedobitki fotograficzne z wypadu na Maciejową. Lewa fotka z drogi "na", prawa podczas powrotu "z" Maciejki. Oj zimno bylo... jak wracaliśmy, to spodnie zamarzły mi aż do kolan.
Tak mi sie skojarzyło... kiedyś, w "Przekroju" chyba, była historyjka obrazkowa... nie ta z Filutkiem, tylko coś w rodzaju "czym się różnią te obrazki, znajdź 10 szczegółów". A może nie w "Przekroju"...?

Brak komentarzy: