
W ramach wykorzystywania zaległego urlopu szybki czwartek w Gorcach. Plan był "strumykowy", no ale jakoś tak wyszło, że poszliśmy na Gorc. Tabliczka na początku szlaku informowała, że czas przejścia trasy to 2,5h... ale to czas dla normalnych. Nam zajęło to tylko... no.. ile? ponad 5 godzin. Ha! U mnie każdy czas przejścia szlaku trzeba mnożyć razy dwa, no chyba, że aparat zostanie w domu :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz